
Floris Gerts odniósł w sobotę (2 kwietnia br.) swoje pierwsze zwycięstwo w profesjonalnej karierze kolarskiej. Zawodnik BMC Racing Team wygrał – rozgrywany w Holandii na dystansie niemal 199 km – jednodniowy wyścig Volta Limburg Classic. Na podium znaleźli się również Sonny Colbrelli (Bardiani – CSF) oraz Philippe Gilbert (BMC Racing Team).
Przez zdecydowaną większość wyścigu drużyna BMC Racing Team kontrolowała sytuację. W jednej z głównych ucieczek znaleźli się Tom Bohli i Manuel Senni, a później w czołowej grupie jechali m.in. Dylan Teuns i Loïc Vliegen.
Sprawa wygranej rozstrzygnęła się na 2 km przed metą, kiedy to na atak z czołówki zdecydował się Floris Gerts. Holender prowadzenia już nie oddał. Dla młodego kolarza drużyny BMC było to nie tylko pierwsze zwycięstwo w karierze zawodowej, ale także zwycięstwo na ojczystej ziemi.
„Dla mnie to jak jazda po rodzinnych stronach, bo dużo trenuję w tym regionie. Chociaż nie trenowałem tutaj w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, to oczywiście znam wszystkie drogi i wiem, gdzie i czego można się spodziewać. W zasadzie czekałem na ten wyścig przez cały rok i powiedziałem sobie w tym tygodniu, że muszę dać z siebie wszystko. Nie chciałem potem niczego żałować, szczególnie że cała drużyna włożyła w ten start dużo wysiłku” – powiedział po wyścigu Floris Gerts.
fot. Mario Stiehl
Galeria (Volta Limburg Classic 2016):