
Greg Van Averamet powrócił w piątek (9 września br.) na podium GP Cycliste de Quebec, zajmując po sprincie 2. miejsce za Peterem Saganem (Tinkoff). Ten jednodniowy wyścig zakończył się pasjonującym finałem, który pełen był ataków i niespodziewanych zwrotów akcji.
Wyścig w Quebecu składał się z 16 okrążeń. Przez większą część dnia na czele znajdowała się kilkuosobowa grupa uciekinierów. Drużyna BMC jechała solidnie i cały czas wspierała Grega Van Avermaeta, mistrza olimpijskiego z Rio de Janeiro, który jechał na „złotym” rowerze BMC Teammachine SLR01.
„Jestem bardzo zadowolony z rezultatu. To naprawdę ciężki wyścig i jest trudno, jeśli nie jesteś w najlepszej formie. Myślę, że Peter Sagan był dziś nieco za mocny, ale jestem szczęśliwy z 2. miejsca. To dopiero mój drugi wyścig w ciągu ostatnich 4-5 tygodni, więc zawsze trochę czekasz, żeby zobaczyć, jak ciało reaguje. Dobrze jest wrócić” – powiedział po wyścigu Greg Van Avermaet.
Kolejnym kanadyjskim startem BMC Racing Team będzie jednodniowy wyścig GP Cycliste de Montreal, który odbędzie się już w niedzielę (11 września br.).
Profil wyścigu
GP Cycliste de Quebec (201,6 km)
Top 3: Peter Sagan (Tinkoff), Greg Van Avermaet (BMC Racing Team), Anthony Roux (FDJ)
fot. TDWSport.com
Galeria (GP Cycliste de Quebec 2016):