Historyczny występ polskich triathlonistów na Florydzie! Kacper Stępniak jedzie na Hawaje!
8 listopada 2023To jeden z największych sukcesów w polskim triathlonie! Kacper Stępniak, zawodnik Pho3nix GVT Team, w niedzielę, 5 listopada zajął drugie miejsce w IRONMAN Florida i jednocześnie zdobył kwalifikację na przyszłoroczne IRONMAN World Championship na Hawajach! Na 10. pozycji z nowym rekordem życiowym wyścig ukończył Piotr Ławicki, reprezentujący te same teamowe barwy.
Dla obu zawodników Pho3nix GVT Team był to dopiero drugi w życiu start na pełnym dystansie IRONMAN (3800 metrów pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42 km biegu). W kalendarzu startów Kacpra Stępniaka i Piotra Ławickiego początkowo znajdował się IRONMAN Israel, który miał być rozegrany w listopadzie. Niestety z wiadomych względów impreza została odwołana i wybór padł na dalekie Stany Zjednoczone. Z pomocą przyszła inna polska zawodniczka, Alicja Pyszka-Bazan, która również wybierała się do USA i wspólnie z mężem Jackiem zaoferowali pomoc Kacprowi i Piotrowi.
Podopieczni trenera Zbigniewa Gucwy stanęli więc na starcie niezwykle silnie obsadzonego wyścigu. Na liście startowej kategorii PRO znalazło się blisko 50 zawodników w tym m.in numer 2 światowego rankingu i aktualny wicemistrz świata na tym dystansie Magnus Ditlev oraz czwarty zawodnik mistrzostw świata Rudy von Berg.
Kacper Stępniak od samego początku wyścigu znajdował się w czołówce. Z wody wyszedł jako trzeci i wytrzymał bardzo mocne tempo na początku etapu kolarskiego. Dzięki temu znalazł się w sześcioosobowej grupie, która systematycznie powiększała swoją przewagę. Stępniak kilkukrotnie wysuwał się na prowadzenie w wyścigu i ostatecznie pokonał 180-kilometrową trasę w równe 4 godziny, co przełożyło się na niezwykle spektakularną średnią prędkość 45 km/h.
Na dalszych pozycjach Piotr Ławicki rozpoczął pogoń za pierwszą dziesiątką. Z wody wyszedł na 32. miejscu, ale po 180 kilometrach roweru był już na 15. pozycji! Stępniak na bieganie ruszył jako piąty.
Wysoka forma i dobra dyspozycja dnia pomagała zawodnikom Pho3nix GVT Team w walce o najwyższe cele. Kacper Stępniak uplasował się na znakomitym drugim miejscu, przegrywając jedynie z Rudym von Bergiem.
– Wszystko zagrało jak należy, może jedynie ostatnich 15 km biegu nie należało do najprzyjemniejszych, ale warto było się zmobilizować – powiedział po mecie. – Wiedziałem, że na mój dobry występ liczy mnóstwo ludzi, za sprawą których się tu znalazłem. Chciałem im w ten sposób podziękować za wsparcie, a szczególnie mojemu teamowi, a także GVT Training i trenerowi Zbyszkowi Gucwie, z którym wspólnie ułożyliśmy strategię na ten wyścig.
Jak się okazało – skuteczną! Tegoroczny zwycięzca m.in IRONMAN 70.3 Warszawa, Challenge Gdańsk i JBL Triathlon Sieraków dzięki znakomitemu występowi zagwarantował sobie udział w przyszłorocznych, legendarnych Mistrzostwach Świata IRONMAN na Wyspie Kona! Trzeci w rywalizacji na Florydzie był kolejny z Amerykanów Matthew Marquardt, a główny faworyt wyścigu Magnus Ditlev z Danii dobiegł jako piąty.
Czas Polaka na mecie: 7 godzin 42 minuty i 3 sekundy to drugi w historii rezultat osiągnięty przez reprezentanta biało-czerwonych na imprezie z kalendarza IRONMAN. To zaledwie sekunda wolniej od czasu Roberta Wilkowieckiego z tegorocznego IRONMAN Texas.
Piotr Ławicki po gonitwie zarówno na trasie kolarskiej, jak i biegowej (czwarty czas maratonu) złamał upragnione 8 godzin i z czasem 7:58:45 zajął bardzo dobre 10. miejsce.
– Byłem bardzo głodny jeszcze jednego wyścigu, po dobrym występie w Malborku. To mój drugi pełny dystans i to równo dwa miesiące po debiucie. Trening przebiegał zgodnie z planem i bezproblemowo, tak że na starcie byłem pewny siebie i spokojny – podsumował swój występ Ławicki.