
W sobotę (30 lipca br.) Greg Van Avermaet zajął 5. pozycję w wyścigu Clasica Ciclista San Sebastian. Po samotnej ucieczce wygrał Bauke Mollema (Trek-Segafredo).
Na pierwszych 170 km utworzyła się 6-osobowa ucieczka, która została później zlikwidowana przez kilka grup pościgowych – w jednej z nich udział wziął Alessandro De Marchi z BMC Racing Team.
Decydujący dla losów wyścigu okazał się ostatni podjazd pod Murgil Tontorra, gdzie na ucieczkę zdecydowali się Mollema, Alejandro Valverde (Movistar Team), Joaquim Rodriguez (Team Katusha) oraz Tony Gallopin (Lotto-Soudal). Ścigał ich m.in. Van Avermaet, ale ostatecznie nie udało mu się odrobić straty i pokonał linię 34 sekundy za zwycięzcą.
„Drużyna zrobiła dzisiaj dobrą robotę. Na ostatnich 25 km próbowaliśmy chronić Richie’go Porte, Grega Van Avermaeta oraz Philippe’a Gilberta, którzy byli trójką kolarzy mających największe szanse na zwycięstwo. Ostatni podjazd był najważniejszym momentem z punktu widzenia losów wyścigu. Jeśli masz nogi, to właśnie wtedy jest moment, by ruszyć, co widzieliśmy z Mollemą. Greg był blisko grupy Mollemy na szczycie wzniesienia, ale nie mógł ich dogonić i potem w walce o zwycięstwo liczyła się czwórka zawodników” – powiedział po wyścigu dyrektor sportowy BMC Racing Team, Yvon Ledanois.
Profil wyścigu
Clasica Ciclista San Sebastian
San Sebastian – San Sebastian (220,2 km)
Top 3: Bauke Mollema (Trek-Segafredo), Tony Gallopin (Lotto-Soudal), Alejandro Valverde (Movistar Team)
fot. Sirotti