
Ben Hermans zwyciężył środowy (15 lutego br.) etap Tour of Oman i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. Kolarz BMC Racing Team okazał się najmocniejszy na finałowym podjeździe. Na podium znaleźli się też Rui Costa (UAE Abu Dhabi) i Jakob Fuglsang (Astana Pro Team). W czołówce etap ukończył również Greg Van Avermaet.
Na liczącym 145,5 km etapie kolarze musieli zmierzyć się z kilkoma stromymi podjazdami. Wyścig zakończył krótki, ale ostry podjazd na wzniesienie Al Jissah.
W czołowej grupie na finiszu znalazła się tylko połowa peletonu, w tym Ben Hermans i Greg Van Avermaet. Mistrz olimpijski spróbował ataku na 1,5 km przed końcem, ale skutecznie skontrował go Merhawi Kudus (Dimension-Data). Ostatecznie dobrym atakiem popisał się inny kolarz BMC Racing Team – Ben Hermans, który po środowym zwycięstwie objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej, gdzie ma 4 sekundy przewagi nad Costą. Van Avermaet zajmuje 12. pozycję i traci do kolegi z drużyny 17 sekund.
WYWIAD ZE ZWYCIĘZCĄ
Ben, gratulacje! Jak ułożyła się ta finałowa część?
Pojechaliśmy zgodnie z ustaleniami. Planowaliśmy atak Grega Van Avermaet i on zobaczył swoją szansę, gdy byliśmy w połowie wspinaczki. Potem skontrował Kudusa, ale Kudus był naprawdę eksplozywny i szybki, więc kiedy zobaczyłem, że Greg wraca do naszej grupy, sam spróbowałem. To było na 300 m przed metą, jednak wiedziałem, że będę mieć tylko jedną szansę – jeśli będzie to długi sprint, lecz nie tak szaleńczy. Zadziałało.
Celowałeś dokładnie w ten etap?
Do wczoraj w ogóle nie myślałem o tym etapie. Znałem to wzgórze z 2015 r., gdy atakowałem z tyłu, a liderami byli Tejay van Garderen i Greg. Wtedy byłem w czołówce, dlatego też wiedziałem, że to wzniesienie jest dla mnie idealne. Zwycięstwa się jednak nie spodziewałem.
Co myślisz o reszcie wyścigu?
To jest trudny wyścig. Kolejne trzy dni będą ciężkie, a będziemy musieli być cały czas w czołowej grupie. Drużynie nie jest łatwo kontrolować wyścig, a teraz wszystkie inne zespoły będą zwracać na nas baczną uwagę. Musimy mieć kontrolę, więc zobaczymy, jak to się ułoży. Wyścig nie skończył się dziś. Myślę, że jest 10 czy 15 kolarzy – faworytów. Green Mountain to całkiem inne wzniesienie od tego, które pokonaliśmy dzisiaj.
Profil wyścigu
Tour of Oman
Etap 2: Nakhal – Al Bustan (145,5 km)
Top 3: Ben Hermans, Rui Costa (UAE Abu Dhabi), Jakob Fuglsang (Astana Pro Team)
fot. TDWSport.com
Galeria (Tour of Oman 2017, etap II):