
Czwartkowy (14 lipca br.) etap Tour de France zakończył się chaosem, kiedy Chris Froome (Teamy Sky), Bauke Mollema (Trek-Segafredo) oraz Richie Porte (BMC Racing Team) na końcowym fragmencie trasy wzięli udział w kraksie spowodowanej przez tłum kibiców oraz motocykl telewizyjny. W konsekwencji Porte musiał wymienić koło, ale organizatorzy zadecydowali, że mający stratę kolarz BMC i Froome będą mieć zaliczony czas taki jak Mollema.
„Tłum był wszędzie wokół drogi i motocykl po prostu zatrzymał się prosto przed nami, a nie mieliśmy żadnej możliwości, by nie wjechać prosto w motocykl. To był po prostu chaos. Froome był na moim kole i tuż za mną. Nie wiem, co organizatorzy zamierzają zrobić, ale muszą coś z tym zrobić. To jest niesprawiedliwe. W jednej minucie mamy 23 sekundy przewagi, a chwilę później przez coś tak głupiego wszyscy są już obok nas. Tak być nie może, tak nie może się zdarzać. Oczywiście sędziowie muszą się temu przyjrzeć i jakoś to rozwiązać. Jeśli nie możesz kontrolować tłumu, to co możesz kontrolować?” – powiedział po wyścigu Richie Porte.
Ostatecznie etap wygrał Thomas De Gendt (Lotto-Soudal), a liderzy BMC Racing Team – Tejay Van Garderen oraz Richie Porte – zajęli odpowiednio 18. i 19. miejsce. W klasyfikacji generalnej prowadzi wciąż Froome, podczas gdy van Garderen przesunął się na 7. pozycję. Swoje miejsce poprawił też Porte, który jest teraz 11.
Profil wyścigu
Tour de France
Etap 12 Montpellier – Chalet Reynard (184 km)
Top 3: Thomas De Gendt (Lotto-Soudal), Serge Pauwels (Team Dimension Data), Daniel Navarro (Cofidis)
fot. Tim De Waele/TDWSport.com
Galeria (Tour de France 2016, etap XII):