
Jest sobota. Szósta rano. Ciepło kawy powoli wygasa, a pierwsze promienie słońca przebijają się gdzieś w oddali. Twój oddech zostawia ślady w mroźnym powietrzu, gdy wsiadasz na rower i zaczynasz pedałować. Po charakterystycznej dla świtu ciszy niewiele zostało – zastąpił ją delikatny szum rozkręcającego się roweru. Zostały też oczekujące drogi. Coś standardowego czy może jednak coś bardziej ryzykownego i nieco szalonego? Może spektakularna wspinaczka na drodze, którą zostawiasz sobie na specjalne okazje? A co z odkrywaniem szorstkiego i twardego bruku na starej trasie w dolinie?
To znane rozterki, ale tym razem tylko się uśmiechasz. Cel, liczba zaplanowanych kilometrów i potrzebne wyposażenie nie mają większego znaczenia. Tym razem chodzi wyłącznie o jazdę. Usłyszałeś wezwanie otwartej drogi i odpowiedziałeś na nie. Masz BMC roadmachine i jesteś w gotowości na wszystko.
Wszechstronność
Rowery serii BMC granfondo oraz BMC teammachine należą już do legend kolarskiego świata. Od podium w Roubaix do żółtej koszulki na Polach Elizejskich. Oba ikoniczne modele definiują swoje sprzętowe kategorie. Co jednak z tym, co jest poza ich przeznaczeniem? Co leży za linią odgradzającą profesjonalny peleton? Czy jest możliwe, by połączyć atuty rowerów z segmentu endurance z rozwiązaniami nastawionymi bezpośrednio na wydajność?
Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie było sporym wyzwaniem dla naszych inżynierów. Mieli za zadanie spojrzeć poza to, co współcześni kolarze uznają za normę, oraz uzupełnić zapotrzebowanie na rower wypełniający lukę między klasycznymi wyścigami (jak Paryż-Roubaix) i niekończącymi się serpentynami legendarnej przełęczy Stelvio, bez poświęcania wydajności czy komfortu. Chcieliśmy stworzyć rower, który wymyka się kategoryzacji, i łączy w sobie wyścigową gotowość BMC teammachine, komfortowość BMC granfondo oraz integrację i dynamiczną linię BMC timemachine. Nowy BMC roadmachine to rower bardzo wszechstronny, to innymi słowy „one-bike collection”.
Aby zrealizować cel, musieliśmy trzymać się rzeczywistości i wykazać wielką kreatywnością. Skoncentrowaliśmy się na zbalansowaniu pionowego ugięcia, zwiększeniu efektywności pedałowania oraz ogólnej integracji, która wpływa też na atrakcyjność wizualną. Roadmachine wyróżnia się sztywnością tam, gdzie jest ona ważna. Konstrukcja roweru sprzyja dynamicznej jeździe i jest też odpowiednio lekka, dzięki czemu pozwala na swobodną wspinaczkę. Geometria BMC roadmachine i zoptymalizowane ugięcie pionowe pozwalają również na komfortową jazdę na długich dystansach. Co równie istotne, nasze innowacyjne rozwiązania dotyczące jak największej integracji owocują bardzo eleganckim oraz aerodynamicznym wyglądem.
Kluczowe szczegóły
Integracja
Od ponad dekady BMC jest liderem branży rowerowej, jeśli chodzi o integrację poszczególnych elementów i design sprzętu. Stworzone w Impec Lab i opatentowane rozwiązanie Integrated Cockpit System (ICS) jeszcze bardziej wzniosło do góry nasze podejście do eleganckiej i funkcjonalnej integracji. Używając odpowiednich rozwiązań dla ramy, widelca i mostka, ICS eliminuje praktycznie całkowicie zewnętrzne przewody i tworzy z roweru spójną całość. Aby zapewnić odpowiednią „czystość”, zdecydowaliśmy się na kolejne kroki. Opcjonalnie dostępne są specjalne adaptery, za pomocą których można przymocować do mostka komputer rowerowy Garmin czy też kamerkę GoPro. Podobną rolę odgrywają tzw. łapacz łańcucha oraz w pełni zintegrowany zacisk sztycy. Efektami są atrakcyjny design i wysoka funkcjonalność.
Idealna pozycja
Wiele rowerów dostępnych na rynku stworzono konkretnie z myślą o agresywnym lub spokojnym stylu jazdy. W konsekwencji rowerzyści są w pewnym sensie ograniczani. Wprowadzając jednak technologię ICS, możemy zaoferować rozwiązanie tego problemu. Receptą jest Dual Stack, dzięki któremu kolarz otrzymuje możliwość wyboru pozycji i tym samym całkiem nowe perspektywy. Dostępne jest ustawienie zorientowane bardziej na jazdę wyczynową (pozycja bliższa rowerom BMC teammachine). Druga opcja to tymczasem pozycja wyższa (zbliżona do rowerów BMC granfondo).
Podrasowane włókna
Zdefiniowanie wartości dotyczących wydajności oraz ugięcia ramy BMC roadmachine nie było łatwym zadaniem. Chcieliśmy roweru, który będzie jak najbardziej komfortowy i nie straci równocześnie wydajności na poziomie wyścigów z cyklu World Tour. Za duży poziom ugięcia zostawia kolarza w poczuciu niedostatku wydajności i „odłączenia” od drogi. Duża sztywność oraz wyścigowe właściwości mogą być z kolei zbyt surowe. W celu rozwiązania tej dychotomii sięgnęliśmy po nasze doświadczenia dotyczące struktur karbonowych i na nowo zinterpretowaliśmy technologię Tuned Compliance Concept (TCC). Stosując odpowiednio dobrane materiały i kształtując z rozmysłem poszczególne rury, nasi inżynierowie dostarczyli perfekcyjnie zbalansowany rower.
Współczesne oczekiwania
Obecnie kolarze oczekują rowerów dobrze przemyślanych. Doskonale to rozumiemy i przewidujemy tego typu oczekiwania znacznie lepiej od innych, by w efekcie dostarczać produkty nawet przewyższające tego typu nadzieje. Będąc jedną z najlżejszych konstrukcji na rynku, rama BMC roadmachine (930 g) oferuje m.in. mocowanie hamulców tarczowych w standardzie flat-mount, odpowiednio duży prześwit między oponami, a także kompatybilność z mechanicznymi i elektronicznymi napędami, którą zapewnia system Dual Transmission Integration (DTi).
Nowa jakość
BMC roadmachine ma to wszystko. Sztywność, pionowe ugięcie oraz możliwości regulacji – stworzone z myślą zarówno o niezobowiązujących wyprawach rowerowych, jak i różnego typu wyścigach. To rower, który definiuje kategorię endurance na nowo. Roadmachine jest lekki, elegancki i wręcz nieprawdopodobnie zintegrowany. Zapewnia wysoką efektywność pedałowania oraz duży poziom komfortu. Nowy model BMC doceniła już branża rowerowa nad Wisłą i na świecie. W trakcie targów rowerowych KIELCE BIKE-EXPO 2016 model BMC roadmachine 01 otrzymał od organizatorów – jako jedyny rower – prestiżowe wyróżnienie w kategorii „design”. Z kolei BMC roadmachine 02 zdobył tytuł najlepszego modelu w kategorii „rower szosowy z hamulcami tarczowymi”, który za rok 2017 przyznał mu brytyjski magazyn „Cycling Weekly”.
Wzgórza na trasie. Krótkie spojrzenie do tyłu potwierdza, że reszta grupy odpadła. Uśmiechasz się, bo wiesz, że kiedyś też miałeś tu problemy, ale tym razem płuca są silne, a nogi świeże. Gdy spoglądasz na czekającą na drodze do domu dolinę, zdajesz sobie sprawę, że najlepsza część dopiero przed tobą. Wiatr zaczyna coraz szybciej szeleścić, kiedy zaczynasz ostatni zjazd. BMC roadmachine prowadzi się niczym pojazd szynowy. Hamulce tarczowe pracują. Uśmiech powraca. To niesamowite, jak droga, którą przemierzałeś już setki razy, może stać się czymś całkiem nowym i ekscytującym.
Artykuł został opublikowany pierwotnie w premierowym numerze magazynu „Ride BMC in Poland”. Magazyn w wersji elektronicznej można pobrać bezpłatnie poniżej.