
W ubiegłą niedzielę (10 lipca br.) we Francji odbyła się tegoroczna edycja Megavalanche Alpe d’Huez. Wygrał Remy Absalon (Scott), a kolejne dwa miejsca w tym ekscytującym wyścigu zajęli Damien Oton (Devinci Global Racing) oraz François Bailly-Maître (BMC Factory Trailcrew).
Zawody Megavalanche Alpe d’Huez należą do najważniejszych wydarzeń związanych z kolarstwem kategorii downhill i enduro w Europie. Już od 1995 r. corocznie tysiące zawodników zjeżdża ze szczytu lodowca Pic Blanc. Miejsce startu leży na wysokości ok. 3330 m n.p.m., a meta położona jest niżej o ok. 2600 m.
W tym roku kolarska impreza odbyła się między 8 a 10 lipca. W sobotnich kwalifikacjach udział wzięło ok. 2 tys. zawodników. Podzielono ich na grupy liczące 200 osób. Bailly-Maître okazał się najszybszy w swojej grupie i uzyskał najlepszy tego dnia czas, co zagwarantowało mu dobrą pozycję startową w niedzielę.
Wyścig rozpoczął się od jazdy po śniegu. Zawodnik BMC w przeciwieństwie do wielu innych zdecydował się – zamiast początkowo biec z rowerem – od razu wsiąść na swojego trailfoxa. W efekcie odcinek lodowcowy kolarz BMC Factory Trailcrew ukończył dopiero na około 15. pozycji i przez pozostałą część trasy ścigał wyprzedzających go w tamtym momencie zawodników.
„Złapałem sporo kolarzy, ale – pomimo dobrej jazdy w drugiej części – nie udało mi się dogonić Absalona i Otona. Po lodowcu byli już zbyt daleko” – powiedział po wyścigu François Bailly-Maître.
Wyniki:
1. Rémy Absalon 43:19′
2. Damien Oton +0:33
3. François Bailly-Maître +0:55